Antosia, lat 7

Numer listu: 77a

List zarezerwowany

W tym roku po długiej i ciężkiej walce ,ktora trwała 2 lata naszej wspaniałej i bardzo cierpliwej w tym bólu siostry i corki serduszko przestało bić 8 sierpnia. Alusia miała 12 lat i bardzo się razem w tym bolu i cierpieniu wspieraliśmy . Uczymy się każdego dnia żyć bez naszej Ali na nowo. Każdy dzień jest ciężki i inny ,ale nasza Ala przed śmiercią prosiła abyśmy nie smucili się, a cieszyli jej pobytem w niebie...Jest to dla nas trudny czas ...pierwsze święta Bożego Narodzenia przed nami i ogromna pustka... Dostaliśmy link od koleżanki, która pomyślała o nas i to jest piękny gest od cichych św. Mikołajów . Dziekujemy.