Marysia, lat 1
Numer listu: 115a
List zarezerwowany
Jesteśmy po stracie córeczki, prowadziliśmy zbiórkę i wylecieliśmy do USA ale niestety nie udało się jej uratować i do Polski wróciliśmy z jej prochami na kolanach😓
List zarezerwowany
Jesteśmy po stracie córeczki, prowadziliśmy zbiórkę i wylecieliśmy do USA ale niestety nie udało się jej uratować i do Polski wróciliśmy z jej prochami na kolanach😓