Sandra, lat 10 lat

Numer listu: 123

List zarezerwowany

Kacperek brat Sandry już jako ośmioletni chłopiec musiał zacząć walczyć z guzem mózgu, była chemia była radioterapia, potem było pięknie przez 1.5 roku. Wznowa, rozsiew i przerzut rozwaliło wszystko. Brak leczenia w Polsce oznaczało jedno...zielone światło dało USA, nasz syn żyje. Córka zawsze uważała, że jest poszkodowana,.choć zawsze staraliśmy się by nie była. Ale wszystkie fundacje i akcje zawsze obdarowywały jej chorego brata. Kiedy powstała fundacja PandaTeam i powstał pomysł PandaClaus wreszcie mogliśmy uszczęśliwić naszą córkę, która sama stwierdziła, że nareszcie jest coś dla niej samej i, że teraz czuje się też ważna❤️