Wojtek, lat 7
Numer listu: 44b
List zarezerwowany
O jaaaa 🙈 nie zapisałam tego, co napisałam u starszego Syna 😉 Jesteśmy pięcioosobową rodziną, nasza najstarsza córka choruje na guza mózgu, od diagnozy nasze życie wywróciło się do góry nogami - o czym doskonale wie każda walcząca z nowotworem rodzina. Całe nasze życie kręci się wokół chorej Zosi, która jest z mamą w domu, bo po resekcji guza niestety nie mogła wrócić do nauki w trybie szkolnym. Bracia muszą być bardziej dojrzali, niż wskazywałaby metryka. I choć są bardzo dzielni, ich dzieciństwo również jest dotknięte tą chorobą. Wasza akcja pozwala dostrzec, że też są ważni, mimo, że często większą uwagę otoczenie skupia na chorym dziecku ❤️